Przez mgłę

O masz ci los! Otępienie sięgnęło zenitu.
Czuję się jak w zaawansowanej chorobie Alzheimera z równoczesną intensywną demencją, co nie jest fajne, kiedy jesteś trzydziestolatkiem.

Siedzę i nie mogę ułożyć myśli. W zasadzie to dosłownie nie mogę myśleć. Szukałam, który z leków może powodować mój stan. Znalazłam, że bywa tak w przypadku arteminisin, ale był post wyciągnięty z kontekstu bez jakichkolwiek wskazówek. Niestety w dniu dzisiejszym również czytanie jest dla mnie problemem, wiec odpuszczam. Detoks okazał się niestety nieskuteczny, wiec pozostaje czekać na opadnięcie mgły.

Myślę, że moja prolaktyna od 2 miesiecy jest za wysoko (ból i powiększenie piersi, zmiany w cyklu menstruacyjnym). Coś mocno bije w hormony, a jak powszechnie wiadomo częstym skutkiem ubocznym leczenia wdg ILADS jest rozregulowanie tarczycy. Oby to jeszcze nie było nic na stałe. Przeczytałam dziś że niepokalanek może prolaktynę obniżyć, ale jutro jak będę w lepszej formie doczytam.

Od tygodnia dodałam sport i saunę. Po wysiłku czesto nasilają mi się objawy, ale mam nadzieje że korzyści długookresowe będą jednak większe niż osłabienie po wykonaniu aktywności.
Po saunie niestety mam nieprzespaną noc. Widać ciało nie radzi sobie z wydaleniem większej ilości toksyn. Zdarzyło się to już dwa razy, może za mało preparatów wiążących. Następnym razem dodam węgiel i będę obserwować.


Komentarze

Popularne posty