MOTYL


Czuję się jakbym umierała.
Nieprzerwany ból, niekończące się cierpienie, odchodzę od zmysłów.
Chyba byłoby lepiej gdybym zwariowała i nie była świadoma w jakim położeniu się znalazłam.
Chroniczna choroba na którą nie ma skutecznego leczenia.

Tony antybiotyków, ziół, suplementów miesiąc za miesiącem, a nic się nie zmienia. Czy w takich momentach to już czas na szczerą rozmowę z samym sobą? Każdego dnia karmiłam się nadzieją, że już nie długo zacznie być trochę lżej, że będę widziała że wstaje dla mnie słońce, a tymczasem zanurzam się coraz głębiej w otchłań nieskończonej melancholii.

Chyba przegapiłam swoje zdrowie. Być może we wczesnej fazie choroby można to było  ujarzmić, a teraz trzeba stanąć twarz w twarz z prawdą. Za późno! (brzmi w mojej głowie).
Coraz częściej patrzę na swoje życie oczami przeszłości. Wspominam radość, która wypełniała moje dni, wspominam brak bólu, pasje, plany i miłość do Świata. Uśmiecham się do tych wspomnień. Wiem, że to właśnie przeszłość mnie określała, a nie to co teraz dzieje się z moim życiem. Czy to jest jakaś forma pożegnania? Czy naprawdę czeka mnie już tylko nieżycie?

Borelioza jest jak całkowita zagłada, nie ma miejsca na którym nie odcisnęłaby swojego piętna. Nawet jeśli mieliśmy jakiś azyl, który kiedyś pozwalał nam przejść ciężkie chwile, tak teraz nie ma nic. Nikt nie patrzy na prawdziwą Ciebie, zapominają już kim byłaś, a ty doskonale ich rozumiesz. Chowasz się, odcinasz i próbujesz przeczekać. Czekasz na dzień w którym zrzucisz ten pancerz choroby i narodzisz się na nowo. Mijają dni, miesiące, lata. Coraz bardziej dociera do Ciebie co oznacza "chroniczna" postać choroby. Tylko, że Ty przechodziłaś to piekło, bo miałaś nadzieję, że już jesteś coraz bliżej końca udręki. Czujesz się jak motyl w smole. Wciąż żyjesz, ale już wiesz że nigdy nie będziesz latać, że każda kolejna próba oswobodzenia się pogarsza twój stan.

Czy będę jeszcze motylem?



Motyl

Jak milion uskrzydlonych barw,
Usiadł obok mnie,
Pełnią życia,
Krzyknęłam-  uciekaj!

Chciałam żeby zniknął,
z całą swą radością- odfrunął,
Za bardzo przypominał,
Szczęście, które miałam,








Komentarze

Popularne posty