ODREALNIENIE. Gdy brak siebie w sobie...



Nikita Gill, From the Ashes She Became
 
Before she became fire, she was water.
Quenching the thirst of every starving creature.
She gave and she gave
until she turned from sea to desert.
But instead of dying of the heat,
the sadness, the heartache,
she took all of her pain
and from her own ashes became fire
 
 
 
tłumaczenie

 

 Z popiołów powstała. Nikita Gill
 
Zanim została ogniem, była wodą.
Pragnęła zgasić pragnienie każdego spragnionego stworzenia.
Dawała i dawała dopóki nie trafiła z morza na pustynię.
Ale zamiast umrzeć z gorąca, smutku, bólu serca,
wzięła cały swoje cierpienie i z własnych popiołów stała się ogniem.




Jestem w trakcie odrealnienia.
Chyba nie ma nikogo w moim ciele.
Jestem zawieszona, odcięta od swoich emocji i nieobecna.
Czas zwolnił.
Lekko się kołyszę.
Myśli są bezmyślne.
Ciało ciężkie.



Krzyczę w myślach niech to się skończy. Zero odpowiedzi, a to już 6 h.
I nie ma znaczenia czy zwolniłabym się z pracy do domu. Tam będzie to samo. Nie muszę chyba mówić, że to jest przerażające. Z resztą do kogo? Lekarz nie pomoże, bliscy nie zrozumieją, jestem z tym sama.

Mam nadzieje, że to przez to że lek działa. W zasadzie kombinacja leków.


W sobotę pojechałam na wesele. Poranek był całkiem dobry, choć niestety mój partner rozchorował się i pierwszy raz w życiu miałam być na weselu sama. Jechałam z siostrą i szwagrem.

Od czasu do czasu pojawiały się objawy, ale dałam radę w kościele i przy pierwszym posiłku. Następnie udałam się do pokoju przespać, bo nagle bardzo osłabłam. Minęło dwie godziny. Trochę pomogło. Wróciłam na salę. Siostra i brat razem z ukochanymi, a ja sama. W sumie nie do końca-  mam zestaw koinfekcji. Włączyłam opcję udam ze jest dobrze. Moja Lady Barto i inne wiernie mi towarzyszyły. Czemu tym okropnością dali żeńskie imiona? Wesele trwało. Nawet zatańczyłam z wujkiem, szwagrem i jeszcze z jedną osobą. To pokazało mi jaka jestem osłabiona. Taniec jest moją pasją, a ja nie miałam siły.


Na koniec tańca z dalszym członkiem rodziny usłyszałam , że mój partner musi mieć wielkie szczęście, że mnie ma. Uśmiechnęłam się z duchu. Jakie szczęście może dać osoba z boreliozą i koinfekcjami? Wiem, że mam wiele do zaoferowania jako zdrowa, ale jakoś do zdrowia dojść, a nawet doczołgać się nie mogę.

                                          
 


Leczenie: 3 miesiąc- 200 mg minocykliny, 960 mg biseptol, 400 mg moloxin
zioła Jana - 6 miesiąc

Komentarze

Popularne posty